Witam !!!

Mój Boze, nawet nie wie Pan, jak bardzo jestem Panu wdzieczna, za te strone
poswiecona Rymaszewskim... Jakis czas temu zainteresowalam sie pochodzeniem rodziny i postanowilam poznac swoje korzenie. Praca szla mi slabo, chociaz udalo mi sie odnalezc rodzine w Argentynie (najmlodszy Rymaszewski - Valentino). Zreszta Adama Rymaszewskiego, urodzonego w 1919 znalazlam wsród wypisanych przez Pana z "KARTY". Nikogo wiecej nie widzialam na tej stronie... Wiele slyszalam o tym, ze pradziadek posiadal mnóstwo ziemi w okolicach Baranowicz, tam zreszta urodzil sie mój dziadek, a Piotr Nowik - ojciec mojej prababci plawil lasy do Dnietropietrowska. Adam byl urzednikiem kolejowym w Baranowiczach. Czy to oznacza, ze moja rodzina to czesc tych wszystkich ludzi, o których dowiedzialam sie dzieki Pana stronie? Nie wiem jak dziekowac. W Polsce zostalo juz niewielu Rymaszewskich, a o tylu nie wiedzialam. Lza sie kreci... Mam 18 lat i jeszcze sporo czasu, zeby poznac wiecej swoich kuzynów i kuzynek :)

Dziekuje !!!   I prosze o jakis odpis. Bede strasznie wdzieczna.
Z pozdrowieniami - Urszula Rymaszewska

Witam Pana bardzo serdecznie!

Mam nadzieje, ze Swieta uplynely Panu w dobrym nastroju, niestety zanim
odczytalam Pana maila bylo juz za pózno, aby takze zyczyc Panu wesolych
Swiat, mam wiec nadzieje, ze chociaz byly one udane : )

Ogromnie sie ucieszylam, ze odpisal mi Pan na wiadomosc i serdecznie za to
dziekuje. Pana strone znalazlam, kiedy szukalam Rymaszewskich na stronach
poswieconych genealogii. Ale bynajmniej nie bylo tam podanych zadnych stron,
dowiedzialam sie o niej dzieki jakiemus czlowiekowi, który zamiescil
informacje, ze wszyscy poszukujacy Rymaszewskich powinni wejsc wlasnie na
ten adres. I tu podal adres Pana strony. Mysle, ze to naprawde zrzadzenie
losu, ze udalo mi sie na to trafic.

Teraz powiedzialam o tej stronie rodzinie z Argentyny. Poprosilam ich takze,
aby pozwolili mi wyslac Panu ich zdjecia, dlatego, ze chcialabym wyslac Panu
wiecej informacji na temat tej galezi Rymaszewskich. Przynajmniej z racji
tego, ze widze, iz nikt o nas jeszcze nie slyszal : ) A przy okazji - Adam byl
moim pradziadkiem. Dziadek zas, Wincenty, ostatnio zobaczyl pana strone,
kazal sobie wydrukowac herb i spisac motto, zeby wiedziec : ) On jest troche
zaskoczony, ale i bardzo zadowolony, ze szukam korzeni. Sporo pamieta z
Baranowicz i moze dlatego.

Na Nowy Rok mam postanowienia: kupie "Wykarczowanych zza Buga" (taka
literature w ogóle strasznie przezywam.. ), sporzadze dla Pana galazke naszej
rodzinki, z która mam kontakt : ) . Naprawde nie wiem jak Panu
dziekowac .. chyba nie dam rady opisac ile znaczy dla mnie fakt, ze to
wszystko pojawilo sie w moim zyciu. Niektórzy nie przywiazuja do tego wagi,
ale widocznie ja nie z tych : )

Tak wiec, konczac, zycze wszystkiego najlepszego, duzo zdrówka dla Pana i
calej rodziny, a jak juz sie zbiore ze wszystkimi informacjami, wysle Panu
maila. Ojej.. Pan to chyba juz musi miec dosyc, jak tak wszyscy do Pana pisza :)

Pozdrawiam - Ula

P.S. Czy zjazdy Rymaszewskich ciagle sie odbywaja ?

This pop-up window is part of the Rymaszewski genealogical website which can be retrieved by copying the following address into your internet browser.   http://www.rymaszewski.iinet.net.au